fbpx Być czy nie być idealną sekretarką? | Pierwszy w Polsce kobiecy portal dla asystentek i sekretarek

Być czy nie być idealną sekretarką?

Czas czytania
1 minute
Przeczytałeś już

Być czy nie być idealną sekretarką?

Wchodząc do współczesnej firmy raczej nie usłyszymy rzuconego od niechcenia w naszą stronę pytania „Czego?!”. Współczesna sekretarka nie maluje też przy biurku paznokci, nie nosi krzykliwego makijażu oraz natapirowanej fryzury. W poprzednim ustroju petenci przychodzący do firmy nagminnie napotykali na mur w postaci opryskliwej, złośliwej i wrogo nastawionej sekretarki. Na szczęście taki wizerunek asystentki w dzisiejszych czasach to tylko mit przytaczany w niewybrednych dowcipach.

Obecnie przed osobą ubiegającą się o to stanowisko stawiane są nie lada wyzwania i oczekiwania. W każdym ogłoszeniu o pracę można znaleźć podobne wymagania dotyczące wysokiej kultury osobistej, płynnego posługiwania się językiem obcym, bardzo dobrej organizacji czasu pracy, odporności na stres, umiejętności obsługi urządzeń biurowych, a nawet wyższego wykształcenia. W związku z powyższym dzisiejsza sekretarka musi być idealna w każdym calu, mieć zasady savoir vivre w małym palcu, być atrakcyjną kobietą i zarazem powinna być skutecznym negocjatorem. Pytanie tylko czy taka osoba w ogóle istnieje?

Stanowisko sekretarki lub asystentki zazwyczaj obejmują kobiety, być może dlatego, że mają więcej predyspozycji niezbędnych do sprawowania tej funkcji, ponieważ są w stanie pogodzić wiele obowiązków i pracować wielotorowo. Od sekretarki wymaga się, aby była lojalna, wyrozumiała, potrafiła organizować czas swój i szefa, była zaradna, czyli umiała poradzić sobie w trudnych sytuacjach. Oczywiście musi być odporna na stres, a stresu w tej pracy jest dużo. Asystentka przyjmuje na siebie zły humor szefa, ewentualne pretensje kontrahentów i klientów, narzekania współpracowników… Na dodatek powinna panować na swoimi emocjami, aby w razie konieczności być rozjemcą, negocjatorką, pocieszycielką .

Każdy właściciel firmy, dyrektor chciałby mieć idealną sekretarkę czy asystentkę, ponieważ od niej zależy sprawne funkcjonowanie całego przedsiębiorstwa. Można wobec tego zrozumieć powody ciągle rosnących wymagań wobec kandydatek na to stanowisko. Należy jednak pamiętać, że asystentka to przede wszystkim pracownik – człowiek, któremu może zdarzyć się pomyłka, gorszy dzień czy chwilowa niedyspozycja. Pracodawcy powinni zdawać sobie sprawę z tego, że asystentki to nie wielofunkcyjne kombajny do pracy, ale przede wszystkim ludzie, którzy w firmie są niezastąpieni, bo po prostu potrafią myśleć, analizować i interpretować rzeczywistość.

Wszyscy pracownicy, nie tylko sekretarki czy asystentki, powinni oczywiście stale podnosić swoje kwalifikacje i poszerzać wiedzę, ale nie za wszelką cenę. Jeżeli pojawia się poczucie, że już więcej obowiązków czy funkcji nie jest się w stanie pełnić, należy porozmawiać o tym z pracodawcą. Być może istnieje inne rozwiązanie jakiegoś problemu, czy możliwość innego podziału obowiązków wśród współpracowników. Jeśli zlekceważymy sygnały płynące z naszego organizmu świadczące o przemęczeniu i będziemy nadal za wszelką cenę starać się być ideałami, na pewno w późniejszym czasie odbije się to na naszym zdrowiu psychicznym, fizycznym, kontaktach z rodziną czy przyjaciółmi. Warto dla siebie i otoczenia zachować właściwe proporcje między dążeniem do doskonałości a zwykłą normalnością.

Autor:
Daria Graczyk