Jest to zdecydowanie najpopularniejszy sposób dotarcia do pracodawcy i stosunkowo mało efektywny. Dlaczego? Podobnie jak my oferty pracy są przeglądane przez setki / tysiące innych osób, z których wiele będzie miało podobny do naszego profil zawodowy. Oczywiście nie należy porzucać wysyłania CV w odpowiedzi na ogłoszenia, ale powinniśmy raczej traktować to narzędzie jako dodatkowe i nie wiązać z nim największych nadziei. Być może takie podejście burzy powszechne przeświadczenie o sposobie poszukiwania pracy, ale spójrzmy na problem z innej perspektywy – ogłoszenie ma przynieść zamierzony skutek tylko i wyłącznie dla ogłoszeniodawcy, którym w tym przypadku jest potencjalny pracodawca. W tym ujęciu to zawsze druga strona dyktuje warunki (czytaj: wybiera idealnego kandydata spośród tych zgłoszonych) i musimy przyjąć narzucone zasady. Z jednej strony przy niewielkim wysiłku docieramy do interesującego nas ogłoszenia rekrutacyjnego, z drugiej musimy się zmierzyć z często liczną konkurencją i żelaznymi zasadami procesu rekrutacji.

Zdecydowanie najmniej efektywna metoda poszukiwania zatrudnienia. W obecnych czasach prawie żaden pracodawca nie poszukuje pracowników czytając ogłoszenia „szukam pracy”. Powodów jest kilka:

 Jeżeli już przyjdzie nam do głowy tego typu ogłoszenie powinniśmy raczej zamieścić je w rubryce „usługi” gdzie przynajmniej możemy zaprezentować np. nasze umiejętności negocjacyjne („efektywnie poprowadzę negocjacje handlowe, branża chemiczna”). W tym przypadku pracodawca zaintrygowany treścią będzie miał impuls do nawiązania kontaktu z nami, ponieważ widzi wartość dodaną ogłoszenia. Jesteśmy w stanie mu coś zaoferować a nie tylko „prosić o pracę”. O ile bardziej wzrasta też nasze własne poczucie wartości!

Najbardziej sformalizowana forma uzyskania zatrudnienia.  O ile urzędy pracy pełnią niebagatelną rolę w dystrybucji wszelkiego rodzaju zasiłków o tyle ich funkcja aktywnego gracza na rynku pracy jest nikła. Nie należy doszukiwać się tutaj ignoranctwa wśród kadry urzędniczej a raczej niezbyt nowoczesnych przepisów prawnych sankcjonujących działanie tych podmiotów budżetu państwa. Jeżeli jesteśmy optymistami wierzącymi we własne siły powinniśmy raczej bazować na pozostałych pomysłach dotarcia do pracodawcy. Pamiętajmy, że często pracodawca zatrudniający osobę zarejestrowaną w urzędzie pracy będzie miał przeświadczenie o roszczeniowej postawie takiej osoby. Szansa w tym przypadku na pracę jest duża tylko w przypadku, gdy dana firma nie jest w stanie pozyskać pracownika z innych źródeł. Powyższa uwaga nie ma zastosowania na obszarach bezrobocia strukturalnego, ale jak najbardziej muszą ją brać pod uwagę świeży absolwenci.

Obecnie wiele portali internetowych poświęconych pracy proponuje jako uzupełnienie swojej oferty możliwość dodania szeroko opisanego CV do bazy kandydatów. Dzięki temu dołączamy do rozbudowanej grupy osób poszukujących pracy i umożliwiamy dotarcie do naszej kandydatury potencjalnym pracodawcom. Dlaczego ta forma ma charakter bierny? Otóż podobnie jak przy odpowiedzi na ogłoszenie oraz ogłoszeniu „szukam pracy” wykonujemy daną czynność jednokrotnie… i czekamy na rezultaty. Trochę jak w wędkarstwie – na jeden haczyk z przynętą złapiemy jedną rybę. Oczywiście udany połów możemy powtórzyć, ale dopiero po zdjęciu ryby i założeniu nowej zanęty. Typowa praca w systemie szeregowym – nie możemy wykonać danej czynności ponownie (lub kolejnej czynności) zanim określone inne (kolejne) zdarzenie nie będzie miało miejsca.

 

Jest pewien minus bazy CV – zautomatyzowane systemy filtrujące kandydatów w przypadku nawet niewielkiego błędu w opisie mogą nie wyświetlić naszej kandydatury. Niech nasz pracodawca skorzysta z tej usługi oferowanej przez portal pracy i poszukuje Menadżera Sprzedaży. Jeżeli silnik wyszukiwarki obsługuje zwroty obcojęzyczne, a nasze ostatnie stanowisko to Sales Manager lub Manager Sprzedaży, możemy mieć kłopot… Pamiętajmy dodatkowo, że ciągle pracodawca może korzystając z bazy CV dotrzeć do praktycznie takiej samej liczby kandydatur jak przy ogłoszeniu bezpośrednim – konkurencja niekoniecznie musi być mniejsza. Dlatego starajmy się umieszczać naszą autoprezentację z głową, w wybranych wg. określonego kryterium bazach kandydatów (renoma właściciela bazy, baza inżynierów, baza sprzedawców itd.)

 

UWAGA: Musimy dywersyfikować metody poszukiwania pracy i skorzystać z dodatkowych kanałów wymagających od nas nieco więcej inwencji i nakładów pracy niż tylko zgłaszanie aplikacji w odpowiedzi na wybrane ogłoszenia.