Superpamięć
Czy istnieje pamięć doskonała? Jeśli tak, to jak zacząć jej używać? Dlaczego niektóre rzeczy zapamiętujemy łatwo, szybko, a inne prawie wcale?
Tak naprawdę niczego nie zapominamy i nic nigdy nie wylatuje nam z głowy. Według dzisiejszych badań nad ludzkim mózgiem, cokolwiek dotarło do nas przez zmysły ze świata zewnętrznego (nawet każda myśl!) zostaje już na zawsze w głowie i jest zapisane w naszej pamięci.
Istnieje wiele rodzajów pamięci, ale w technikach jej treningu stosujemy dwie: krótko i długotrwałą.
- krótkotrwała (tzw. świeża) pozwala zapamiętać nową informację w czasie od kilkunastu sekund do kilkudziesięciu godzin. Dzięki takiej pamięci czytamy i nie musimy wracać wciąż do poprzedniego zdania, bo już zapamiętaliśmy przeczytane słowa. Na krótko, ale jednak.
- długotrwała decyduje o naszej wiedzy. Tego, co zostało w niej zapisane już się nie zapomina. Tkwią w niej również wszystkie informacje, których się kiedyś uczyliśmy, ale teraz nie możemy sobie ich przypomnieć, bo nasza pamięć nie została wyćwiczona.
Czy w takim razie można nową informację przenieść szybko i skutecznie z pamięci krótkotrwałej do długotrwałej, aby już jej nie zapomnieć?
Oczywiście tak, kodując ją przy użyciu technik pamięciowych oraz powtarzając kilka, kilkanaście razy w ciągu pierwszych 72 godzin. Tak właśnie działa mechanizm zapamiętywania.
Każdy z nas rodzi się z pamięcią doskonałą. Nie ma ludzi ze złą pamięcią. Są tylko tacy, którzy jej nie ćwiczą. Nie ma więc racji ten, kto mówi: „nie mam pamięci do twarzy, liczb, czy nazwisk”. Wszystko potrafimy zobaczyć naszą wyobraźnią, pamięcią. Również cyfry i definicje. Nasz mózg wykorzystujemy tylko w znikomym stopniu i to tylko głównie lewą półkulę. A przecież nasza pamięć mieści się w prawej półkuli (bardziej twórczej) odpowiedzialnej za intuicję, orientację w przestrzeni, kolory, kształty.
Przez całe życie czegoś nowego się dowiadujemy, uczymy. Nigdy nie następuje moment, kiedy powiemy: „nie jestem w stanie nic więcej zapamiętać”. Nie ma ograniczeń w naszej pamięci, ponieważ nie ma granic zapamiętywania.
Kinga Kaszuba