Zwracanie się do innych
W wielu firmach obowiązuje forma zwracania się do innych per „ty”, ale również w wielu innych firmach obowiązuje mówienie per „pan”, „pani”, „państwo”. Należy zawsze dostosować się do zwyczaju panującego w danej firmie, ale kiedy nie mamy pewności, jak się zwrócić do kogoś, lepiej użyć formy bardziej oficjalnej, a nasz rozmówca w razie czego nas skoryguje.
W firmach, w których obowiązuje ogólna forma zwracania się per „pan”, „pani”, należy przestrzegać zasad przechodzenia na „ty”. Przejście na „ty” ma prawo zaproponować: osoba starsza – osobie młodszej, kobieta – mężczyźnie, przełożony pracownikowi, pracownik o wyższej pozycji – pracownikowi o niższej pozycji. Ale musimy uważać, jeśli jesteśmy na „ty” z osobą piastującą wysokie stanowisko, aby w obecności innych zawsze zwracać się do niej tytułem, np. „Panie Prezesie” „Pani Dyrektor”. Jeśli poprosimy starszą osobę, aby zwracała się do nas per „ty”, to nie możemy oczekiwać od niej, że również nam to zaproponuje, w związku z tym możemy narazić się na to, że nasze relacje pozostaną niesymetryczne. Niektórzy przełożeni mają nienajlepszy zwyczaj zwracania się do pracowników (szczególnie młodych) per „ty”, bez przechodzenia z nimi na tę formę zwracania się i bez oczekiwania tego samego z ich strony. Mimo, że może być to deprymujące, nie wypada poprawiać ani strofować swojego przełożonego za takie zachowanie, chyba że mamy z nim złą relację i nie chcemy sobie pozwolić na taką poufałość.
Jeśli chcemy podkreślić tytuły służbowe, zwracamy się do danych osób, używając sformułowań w rodzaju „Panie Prezesie”, „Pani Prezes” itp. Nie dodajemy dodatkowych określeń, mimo że mogą być obecne w tytule (np. „Dyrektor Generalny”, „Kierownik Działu Sprzedaży”). Tak samo zwracamy się do zastępców dyrektorów, zastępców prezesów itd.. Nigdy nie mówimy „Panie Wicedyrektorze” ani „Panie Zastępco Prezesa”. Nie wymieniamy też wszystkich tytułów osoby, a tylko ten najważniejszy. Nie łączymy tytułów z różnych obszarów działania danej osoby, nie zwracamy się np. „Pani Prezes Profesor”, używamy tego tytułu, który jest aktualnie bardziej adekwatny. Wyjątek stanowi ksiądz i funkcja kościelna lub naukowa, zwracamy się np. „Księże dziekanie”, „Księże doktorze”. Jeśli tytuł służbowy jest związany z pełnioną funkcją naukową, zwracamy się: „Pani magister”, „Panie doktorze” itd. Do osób w mundurach (nie tylko wojskowych) zwracamy się, wymieniając ich stopień, np.: „Panie majorze”, „Panie generale”.